Wśród laików, ale również pośród wielu pedagogów często można się spotkać z brakiem zrozumienia dla wychowania fizycznego, z niewiedzą o tym, czym rzeczywiście ono jest i w jaki sposób może się przyczynić do pełnego rozwoju uczniów. Wiele osób kojarzy WF z zabawą ruchową lub pracą nad podnoszeniem wyników sportowych. Niewielu jednak pojmuje, że cele wychowania fizycznego wykraczają dalece poza sprawność fizyczną i zdolność uzyskiwania wysokich wyników w sporcie.
Z historii znamy wiele przykładów tego, że wychowanie fizyczne jako przedmiot nauczania spotykało się z falą krytyki głoszonej przez nauczycieli przedmiotów intelektualnych. Długo nie był on traktowany za dziedzinę równorzędną innym przedmiotom szkolnym i pomocną w ocenie poziomu uczniów. Dopiero z czasem wychowanie fizyczne zdobyło uznanie wśród szerszych rzesz pedagogów. Czynnikiem, który sprzyjał i sprzyja obecnie pozytywnej ocenie i uznaniu wychowania fizycznego w szkolnej rzeczywistości była jakość nauczania i wychowania oraz poziom przygotowania nauczycieli WF. W przeszłości nauczaniem wychowania fizycznego w klasach nauczania początkowego zajmowali się nauczyciele realizujący program wszystkich przedmiotów, którzy w minimalnym zaledwie stopniu byli przygotowani do tej roli lub nie byli do tego przygotowani w ogóle. Czas przeznaczony na zorganizowany proces wychowania fizycznego wypełniany był byle czym tylko nie zajęciami fizycznymi. (W latach dziewięćdziesiątych to się zmieniło, a po reformie znów powrócono do dawnego systemu).
Od czasów II wojny światowej, kiedy igrzyska olimpijskie i mistrzostwa świata stały się znaczącym instrumentem politycznym, zaczęto lansować w szkole tendencje sportowego przygotowania młodzieży. Zwycięstwo sportowe zaczęło być stawiane przed młodzieżą jako najwyższy akt patriotyzmu. Dodatkowo pieniądze możliwe do zarobienia poprzez sport spowodowały, że zarówno uczniowie rokujący nadzieje sportowe jak i ich opiekunowie zapomnieli o głównych celach wychowania fizycznego w szkole. Zapomniane zostały takie wartości nadrzędne jak: kształtowanie zdrowia, wychowanie moralne, wpajanie zasad „fair play” czy przygotowanie do współdziałania, wyrabianie przyjaźni i koleżeństwa.
Nadszedł więc czas, żeby skupić się na wszystkich uczniach i ich rozwoju fizycznym oraz zdrowotnym, a nie tylko na wybitnie utalentowanych jednostkach. Jak to jest obecnie w rzeczywistości? Postaram się opisać poniżej.
Wśród młodzieży szkolnej co czwarty uczeń lub uczennica wykazuje odchylenia od prawidłowego stanu zdrowia. Na dużą skalę stają się coraz częściej występujące u dzieci i młodzieży wady postawy ciała. Współczesne tempo życia i zmieniające się środowisko w jakim żyjemy stają się częstą przyczyną powstawania niekorzystnych zmian w postawie ciała. Ciało ludzkie, aby mogło być w pełni sprawne i zdrowe potrzebuje przez całe swoje życie odpowiedniej dawki aktywności fizycznej.
Aktywność fizyczna jest nieodłącznym elementem rozwoju ogólnego dziecka. Nie ma dobrego rozwoju psychicznego, jeżeli rozwój fizyczny jest nieprawidłowy. Zadania wychowania fizycznego, zgodnie z panującymi tendencjami, ulegają stałym przeobrażeniom. Głównym kierunkiem obserwowanych zmian w szkołach europejskich jest stopniowe odchodzenie od klasycznej gimnastyki na rzecz ruchu odpowiadającego potrzebom i upodobaniom dzieci, a więc sportu, gier i zadań ruchowych. Aktywność fizyczna ma wpływ na działanie wielu narządów i układów ludzkiego organizmu. Zajęcia na basenie umożliwiają prawidłowy rozwój i wzmocnienie układu mięśniowego, kostnego i oddechowego. Dlatego też rodzice nie powinni zbyt pochopnie nalegać na zwalnianie dzieci z tych zajęć co jest obecnie bardzo powszechnym zjawiskiem.
Doskonałą okazję dostarczania dzieciom i młodzieży odpowiedniej dawki ruchu stwarzają zajęcia wychowania fizycznego w szkole(które dla co najmniej 60% dzieci i młodzieży jest jedyną systematyczną i zorganizowaną formą ruchu), a także sport i rekreacja w ramach zajęć pozalekcyjnych. Zwłaszcza szkolne lekcje wychowania fizycznego powinny mieć tu decydujące znaczenie w zapewnieniu wszystkim uczniom dostatecznej dawki ruchu i ukierunkowaniu na samodzielną działalność w tym zakresie. Dzisiejsze wychowanie fizyczne jest jedną z przyczyn złego stanu zdrowia naszej młodzieży. Obecne programy i ich realizacja nie mają lub mają nikłe przełożenie na zdrowy i aktywny fizycznie styl życia człowieka w dorosłości. Zajęcia lekcyjne charakteryzują się często małą efektywnością i niską intensywnością. W wielu przypadkach są mało atrakcyjne dla młodzieży, co powoduje rosnącą z wiekiem absencję uczniów na tych zajęciach. Jak pisze w swoim opracowaniu pani mgr Barbara Targoni: ”Szkolne wychowanie fizyczne traktowane jest przez niektórych nauczycieli, jako proces przygotowania uczniów do sportu, do rozgrywek i udziału w zawodach i w związku z tym nauczyciele ci koncentrują swoją uwagę na uczniach najsprawniejszych, pozostawiając na uboczu tych, którym ruch jest najbardziej potrzebny.” Czyli de facto mamy powtórkę z „rozrywki”, która pojawiała się w przeszłości. Zapominamy o mniej zdolnych uczniach skupiając się na bardziej zdolnych jednostkach.
To wszystko stwarza swoistą barierę dla inwencji uczniów, dla zaspokajania potrzeby ruchu, dla rekompensaty obniżonego na co dzień wydatku energetycznego, dla radości płynącej z ćwiczeń, gier i zabaw oraz dla poprawy zdrowia. Zwiększenie liczby godzin wychowania fizycznego nie wpłynie na poprawę sytuacji zdrowotnej dzieci i młodzieży, jeśli nie zmieni się podejście nauczycieli do lekcji, jeśli nie ulegnie zmianie orientacja na promowanie zdrowia i nie poprawią się warunki dla potrzeb wychowania fizycznego.
Tak więc w przyszłości powinniśmy(jako nauczyciele) zmienić nieco podejście do wychowania fizycznego. Należy brać pod uwagę predyspozycję i możliwości wszystkich uczniów w danej grupie, a nie skupiać się tylko na najlepszych. Dlatego jak w swojej książce pt: „Wybrane zagadnienia współczesnej metodyki wychowania fizycznego” Eligiusz Madejski i Józef Węglarz mówią o tym, że należy dokładnie planować swoją pracę. Mogą to być plany jednostek lekcyjnych(konspekty), plany kilku jednostek lekcyjnych(osnowy) czy też plany pracy na semestr i cały rok szkolny. Oczywiście plany planami, ale musimy pamiętać, że wychowanie fizyczne jest dla uczniów i jeżeli na lekcji będę oni np.prosić, żeby zagrać w jakąś grę czy zabawę jeszcze raz to jak najbardziej warto odstąpić tutaj od tego co znajduje się na papierze i pozwolić dzieciom czy młodzieży na powtórzenie danej aktywności ruchowej.
Myślę, że ważnym elementem jest to, aby uczniowie czuli, że mają jakiś wpływ na decyzję nauczyciela o tym co będzie realizowane na jednostkach lekcyjnych. Można na początku roku szkolnego zrobić wśród uczniów ankietę, które dyscypliny preferują, czego oczekują od wychowania fizycznego, co by chcieli zyskać na zajęciach z wf-u. na podstawie badań przeprowadzonych na uczniach 6 klas szkoły podstawowej stwierdzono np. że według uczniów wychowanie fizyczne najbardziej rozwija wartości:1)zdrowie i bezpieczeństwo 2)sprawność fizyczna 3)poznawanie nowych umiejętności i doskonalenie siebie. Zaskakującym wynikiem było to, że nikt z ankietowanych nie zaznaczył wartości jaką jest rywalizacja. Takie i podobne ankiety mogą nam przynieść dużo ciekawych i pożytecznych informacji o tym co myślą, oczekują czy nawet czego obawiają się uczniowie na wychowaniu fizycznym. Dobry wf-ista powinien takie wskazówki wykorzystywać w swojej pracy.
W wychowaniu fizycznym w przyszłości w Polsce chętnie wykorzystałbym jeszcze niektóre z elementów, które występują na lekcjach wf-u w Europie. Są to np. takie specyficzne rzeczy jak ta, że chłopcy ćwiczą bez koszulek, dzieci same tworzą układy taneczne, a następnie występują przed grupą. Dzieci na wyspach brytyjskich celowo nie są pod stałą kontrolą nauczyciela. Same uczą się odpowiedzialności np. wychodząc na wysokości i tam ćwiczą. Ciekawym zjawiskiem jest też to, że po sali porozstawiane są różne ławeczki, skrzynie materace itd.a dzieci chodzą po sali i wykonują dowolne wymyślone przez siebie ćwiczenia na przyrządach, tworząc również układy.
W wychowaniu fizycznym trzeba dużo zmienić. Wszystko zależy jednak od nauczycieli, którzy muszą sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcemy podążać za Europą i wykorzystać potencjał polskich dzieci i młodzieży oraz zadbać o ich odpowiedni rozwój i zdrowie czy też chcemy dalej trwać szarym marazmie?
Literatura:
Marcin
Korbik-„Co jest ważne w wychowaniu fizycznym?”
Barbara
Targoni-„Aktywność fizyczna dziś, to zdrowie jutro.”
Eligiusz Madejski, Józef
Węglarz-„Wybrane zagadnienia współczesnej metodyki wychowania fizycznego”
wyd.IMPULS 2008
Barbara Wolny-„Wychowanie fizyczne w
zreformowanej szkole 2.” Wyd.KUL Lublin
2008
Przepraszam, ale...o co chodzi z tym cwiczeniem bez koszulek? Co to ma na celu?
OdpowiedzUsuńWidziałem to na filmie z wychowania fizycznego(konkretnie gimnastyki) w Wielkiej Brytanii. Jak wiadomo gimnastycy ćwiczą bez koszulek. Może to od początku nastawiać na profesjonalne podejście. Ale to oczywiście jest kontrowersyjne i dużo osób może tego nie popierać. Rozumiem to.
OdpowiedzUsuńMój syn trenuje gimnastykę i chłopcy ćwiczą bez koszulek, nic w tym dziwnego. Dlaczego miałoby to być kontrowersyjne?
OdpowiedzUsuń