Wojciech Makowski: Co od strony mentalnej jest według Ciebie ważne w grach zespołowych?
Jakub B.Bączek: Synergia między pojedynczymi ludźmi. Ona nie musi być nazwana, nie musi być uświadomiona, nie musi być głośno wychwalana i podkreślana, ale jeśli Ty wiesz „podskórnie” że jak będziesz miał słabszy moment to ktoś inny Ci pomoże i zdobędzie za Ciebie punkty to… aż chce się w takiej grupie być i ufa się w medal. Synergia! To jest klucz!
Wojciech Makowski: Jaką rolę spełnia w drużynie atmosfera? Jakie wskazówki dałbyś trenerom chcącym pracować nad atmosferą w drużynie?
Jakub B.Bączek: Jest niezbędna, żeby wytrzymać ze sobą zgrupowania i przygotowania do ważnych imprez. Jest kluczowa w momentach stresu. Jest wspierająca, gdy się przegrywa, i gdy się wygrywa. Oczywiście mówię tu o dobrej atmosferze. Myślę, że wielu trenerów bagatelizuje ten faktor rozwoju drużyn sportowych. Im bardziej skupiają się na fizyce, technice i taktyce, tym większe problemy mogą wystąpić w sferze mentalnej i socjologicznej. Warto pracować nad dobrą atmosferą, to się po prostu opłaca i ułatwia odnoszenie sukcesów.
Wojciech Makowski: Czy miałeś w swoim życiu jakiś przełom? Taką chwilę, że stwierdziłeś że chcesz żyć inaczej, podjąłeś ważną decyzję albo coś się w Tobie po prostu zmieniło? Jeśli tak, to co to było i co się zmieniło?
Jakub B.Bączek:Tak, miałem kilka momentów granicznych, ale chcę to pozostawić dla siebie.
Wojciech Makowski: Co sprawiło, że przeszedłeś na buddyzm i jakie to pociągnęło za sobą zmiany w Twoim życiu?
Jakub B.Bączek: Buddyzm jest logiczną i piękną filozofią. Podoba mi się w nim tolerancja, spokój i zgoda na to co jest. Bez spiny, walki, nawracania kogokolwiek czy kłócenia się o to, kto ma rację i dlaczego. Buddyzm sprawia, że odpoczywam głębiej, śmieje się głośniej i kocham mocniej. Chcę pomagać i chcę dbać o siebie. Nikogo jednak nie namawiam, wierzę, że każdy znajdzie swoją drogę w tej religii, której zaufał. A jeśli ktoś jest ateistą to widocznie tak jest dla niego najlepiej i ja to szanuje.

Wojciech Makowski: Zajmujesz się też rozwojem osobistym, co nie ukrywam jest moją pasją obok piłki nożnej. W październiku biorę udział w nietanim jak dla mnie szkoleniu NLP PRAKTYK, a na wiosnę NLP MASTER. Jakie jest Twoje zdanie na temat NLP? Jakie są plusy i minusy?
Jakub B.Bączek: Nie zajmuje się i nigdy się nie zajmowałem NLP. Mam neutralne podejście. Jeśli komuś NLP pomaga to mu gratuluje i trzymam kciuki. Jeśli zaś chodzi o rozwój to uważam, że dostępność różnych książek i szkoleń rozleniwia ludzi do poszukiwania swoich rozwiązań i pracy nad sobą. Wolimy wydać 10 000 zł by ktoś inny naprawił nasz świat, a tymczasem jedyną osobą, która może w znaczący sposób wpłynąć na jakość życia, jesteś… Ty sam, i to za 0 zł. Wierzę, że każdy znajdzie dla siebie odpowiednie rozwiązanie jeśli tylko zada sobie trud, by je znaleźć.
Wojciech Makowski: Jakie możesz polecić szkolenia z coachingu oraz z zakresu rozwoju osobistego?
Jakub B.Bączek: Każde, które Ci odpowiada i żadne, które nie jest zgodne z Tobą jednocześnie. Ja też daję coachingi i prowadzę szkolenia, ale te spotkania się trochę inne. Paru klientów zdziwiło się już dość mocno kiedy po pierwszej sesji coachingowej powiedziałem im, żeby już nie przychodzili i resztę spraw rozwiązali sami. Byli w szoku, ale że dałem im do ręki narzędzia to nie musieli już wydawać kasy, a problemy udało im się rozwiązywać samodzielnie – ich morale rosło, wiara w sprawstwo pojawiała się w pełnym natężeniu i ludzie Ci najczęściej dziękują mi jeszcze przez wiele miesięcy. Być może jednak dla kogoś kto potrzebuje więcej teorii czy bezpiecznych rozważań co by było gdyby, moje coachingi nie zdałyby roli.
Wojciech Makowski: Czemu warto wziąć udział w Twoich szkoleniach?
Jakub B.Bączek: Nie wiem. Zależy kto pyta. Jeśli pytasz akurat Ty to odpowiem: warto.
Wojciech Makowski: Jak ważne są według Ciebie cele w życiu?
Jakub B.Bączek: Bardzo ważne. To jest jedna z kluczowych umiejętności, jeśli chcemy coś osiągnąć.
Wojciech Makowski: Co uważasz za swój największy dotychczasowy sukces?
Jakub B.Bączek: Przejście na emeryturę w wieku 31 lat. Ale z drugiej strony czuję, że jeszcze trochę namącę w swojej przyszłej historii, i że najlepsze dopiero przede mną :)
Wojciech Makowski: Na koniec poproszę Cię o jakieś rady dla ludzi, którzy chcą spełnić swoje marzenia.
Jakub B.Bączek: Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia. Jeśli chcesz więc więcej lub lepiej, odłóż ten wywiad i rusz się do jakiegoś działania, by Twoje jedyne życie było po prostu piękniejsze!
Na koniec dokończ proszę 3 zdania:
Moje obecne cele to… odpocząć :)
W życiu najbardziej liczy się… prawda, dobro, radość i spokój. Liczy się po prostu szczęście.
Pieniądze są potrzebne do…zakupów :)
Lubię w ludziach…poczucie humoru, otwartość, proaktywność i odwagę. Imponują mi ludzie grający dobrze w golfa, lubię słuchać głośnego śmiechu i wzruszam się kiedy widzę jak ktoś się dzieli z innymi choć nie musi.
Wojciech Makowski: Dzięki wielkie za poświęcony czas i powodzenia na dalszej drodze! :)
Jakub B.Bączek: Dzięki i życzę Ci tego samego!
Jakub B.Bączek: Synergia między pojedynczymi ludźmi. Ona nie musi być nazwana, nie musi być uświadomiona, nie musi być głośno wychwalana i podkreślana, ale jeśli Ty wiesz „podskórnie” że jak będziesz miał słabszy moment to ktoś inny Ci pomoże i zdobędzie za Ciebie punkty to… aż chce się w takiej grupie być i ufa się w medal. Synergia! To jest klucz!
Wojciech Makowski: Jaką rolę spełnia w drużynie atmosfera? Jakie wskazówki dałbyś trenerom chcącym pracować nad atmosferą w drużynie?
Jakub B.Bączek: Jest niezbędna, żeby wytrzymać ze sobą zgrupowania i przygotowania do ważnych imprez. Jest kluczowa w momentach stresu. Jest wspierająca, gdy się przegrywa, i gdy się wygrywa. Oczywiście mówię tu o dobrej atmosferze. Myślę, że wielu trenerów bagatelizuje ten faktor rozwoju drużyn sportowych. Im bardziej skupiają się na fizyce, technice i taktyce, tym większe problemy mogą wystąpić w sferze mentalnej i socjologicznej. Warto pracować nad dobrą atmosferą, to się po prostu opłaca i ułatwia odnoszenie sukcesów.
Wojciech Makowski: Czy miałeś w swoim życiu jakiś przełom? Taką chwilę, że stwierdziłeś że chcesz żyć inaczej, podjąłeś ważną decyzję albo coś się w Tobie po prostu zmieniło? Jeśli tak, to co to było i co się zmieniło?
Jakub B.Bączek:Tak, miałem kilka momentów granicznych, ale chcę to pozostawić dla siebie.
Wojciech Makowski: Co sprawiło, że przeszedłeś na buddyzm i jakie to pociągnęło za sobą zmiany w Twoim życiu?
Jakub B.Bączek: Buddyzm jest logiczną i piękną filozofią. Podoba mi się w nim tolerancja, spokój i zgoda na to co jest. Bez spiny, walki, nawracania kogokolwiek czy kłócenia się o to, kto ma rację i dlaczego. Buddyzm sprawia, że odpoczywam głębiej, śmieje się głośniej i kocham mocniej. Chcę pomagać i chcę dbać o siebie. Nikogo jednak nie namawiam, wierzę, że każdy znajdzie swoją drogę w tej religii, której zaufał. A jeśli ktoś jest ateistą to widocznie tak jest dla niego najlepiej i ja to szanuje.

Wojciech Makowski: Zajmujesz się też rozwojem osobistym, co nie ukrywam jest moją pasją obok piłki nożnej. W październiku biorę udział w nietanim jak dla mnie szkoleniu NLP PRAKTYK, a na wiosnę NLP MASTER. Jakie jest Twoje zdanie na temat NLP? Jakie są plusy i minusy?
Jakub B.Bączek: Nie zajmuje się i nigdy się nie zajmowałem NLP. Mam neutralne podejście. Jeśli komuś NLP pomaga to mu gratuluje i trzymam kciuki. Jeśli zaś chodzi o rozwój to uważam, że dostępność różnych książek i szkoleń rozleniwia ludzi do poszukiwania swoich rozwiązań i pracy nad sobą. Wolimy wydać 10 000 zł by ktoś inny naprawił nasz świat, a tymczasem jedyną osobą, która może w znaczący sposób wpłynąć na jakość życia, jesteś… Ty sam, i to za 0 zł. Wierzę, że każdy znajdzie dla siebie odpowiednie rozwiązanie jeśli tylko zada sobie trud, by je znaleźć.
Wojciech Makowski: Jakie możesz polecić szkolenia z coachingu oraz z zakresu rozwoju osobistego?
Jakub B.Bączek: Każde, które Ci odpowiada i żadne, które nie jest zgodne z Tobą jednocześnie. Ja też daję coachingi i prowadzę szkolenia, ale te spotkania się trochę inne. Paru klientów zdziwiło się już dość mocno kiedy po pierwszej sesji coachingowej powiedziałem im, żeby już nie przychodzili i resztę spraw rozwiązali sami. Byli w szoku, ale że dałem im do ręki narzędzia to nie musieli już wydawać kasy, a problemy udało im się rozwiązywać samodzielnie – ich morale rosło, wiara w sprawstwo pojawiała się w pełnym natężeniu i ludzie Ci najczęściej dziękują mi jeszcze przez wiele miesięcy. Być może jednak dla kogoś kto potrzebuje więcej teorii czy bezpiecznych rozważań co by było gdyby, moje coachingi nie zdałyby roli.
Wojciech Makowski: Czemu warto wziąć udział w Twoich szkoleniach?
Jakub B.Bączek: Nie wiem. Zależy kto pyta. Jeśli pytasz akurat Ty to odpowiem: warto.
Wojciech Makowski: Jak ważne są według Ciebie cele w życiu?
Jakub B.Bączek: Bardzo ważne. To jest jedna z kluczowych umiejętności, jeśli chcemy coś osiągnąć.
Wojciech Makowski: Co uważasz za swój największy dotychczasowy sukces?
Jakub B.Bączek: Przejście na emeryturę w wieku 31 lat. Ale z drugiej strony czuję, że jeszcze trochę namącę w swojej przyszłej historii, i że najlepsze dopiero przede mną :)
Wojciech Makowski: Na koniec poproszę Cię o jakieś rady dla ludzi, którzy chcą spełnić swoje marzenia.
Jakub B.Bączek: Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia. Jeśli chcesz więc więcej lub lepiej, odłóż ten wywiad i rusz się do jakiegoś działania, by Twoje jedyne życie było po prostu piękniejsze!
Na koniec dokończ proszę 3 zdania:
Moje obecne cele to… odpocząć :)
W życiu najbardziej liczy się… prawda, dobro, radość i spokój. Liczy się po prostu szczęście.
Pieniądze są potrzebne do…zakupów :)
Lubię w ludziach…poczucie humoru, otwartość, proaktywność i odwagę. Imponują mi ludzie grający dobrze w golfa, lubię słuchać głośnego śmiechu i wzruszam się kiedy widzę jak ktoś się dzieli z innymi choć nie musi.
Wojciech Makowski: Dzięki wielkie za poświęcony czas i powodzenia na dalszej drodze! :)
Jakub B.Bączek: Dzięki i życzę Ci tego samego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz