piątek, 19 sierpnia 2016

Trener jest dla zawodników, a nie zawodnicy dla trenera!

Zawód trenera wiąże się z wieloma emocjami. I pięknie, bo zawsze coś się dzieję. W tej pracy na pewno nudzić się nie można - obojętnie czy pracuje się z młodzieżą, dziećmi czy seniorami. Emocje pojawiają się również - i być może przede wszystkim - podczas meczy. Każdy trener obserwujący z boku swoją drużynę w rywalizacji chciałby, żeby jego drużyna wygrała - to chyba nie ulega wątpliwości. Każdy trener przeżywa podczas tego jakieś emocje i...to też jest całkowicie normalne i naturalne.



Wydaje mi się jednak, że problem pojawia się w panowaniu nad tymi emocjami, (braku)świadomości na czym polega ta praca, umiejętności złapania chwili i uświadomienia sobie, że straciło się nad sobą kontrolę. Chodzi o to, aby klucz do naszych emocji leżał w naszych rękach i abyśmy ŚWIADOMIE reagowali w ten czy inny sposób, aby wywrzeć zamierzony wpływ na drużynę. W celu odzyskania poczucia kontroli warto zadać sobie w różnych momentach pytania: "co chcę uzyskać swoim postępowaniem?" oraz "Jakie moje zachowanie do tego doprowadzi?".

Drugą istotną rzeczą według mnie jest odpowiednie nastawienie i punkt, z którego patrzymy na sprawę. Czasami jako trenerzy oglądający mecz swojej drużyny możemy wpadać w pułapkę myślenia: ale oni grają, ale mnie to denerwuje, jak on tak może grać... Pułapka polega na tym, że trenerom może się wydawać, że drużyna jest dla nich, że drużyna ma grać po to, żeby przynosić radość i dumę trenerowi. Myślę, że wielu trenerów nawet się nad tym nie zastanawiało. Jasne, że trzeba oddawać odpowiedzialność zawodnikom, ale nie zwalać odpowiedzialności na nich, a spijać tylko śmietankę w dobrych momentach.

Jeśli zawodnicy nie realizują tego czego trener nauczał to trener zamiast się wkurzać to może powinien pomyśleć jak nauczać tego inaczej, w inny sposób...tak, aby przynosiło to zamierzony efekt.

Drużyna nie jest dla trenera, żeby poprawić jego ego! Myślę, że warto, aby każdy trener był ŚWIADOMY roli swojego zawodu. Zawód trenera to SŁUŻBA. Trener jest dla zawodników, trener jest dla drużyny! I to on ma służyć im, pomagać wzrastać, rozwijać się i być lepszym każdego dnia! Jeśli drużyna gra słabo lub są elementy do poprawy(zawsze są) to zadaniem trenera jest myśleć jak to poprawić i jak pomóc swoim zawodnikom. Trzeba brać odpowiedzialność za to co do niego należy i po prostu SŁUŻYĆ swoim podopiecznym. Uważam, że na każdym etapie swojej przygody trenerskiej warto, aby każdy trener przypominał sobie to hasło:

Trener jest dla zawodników, a nie zawodnicy dla trenera!

Kolejne hasło, które zawsze powtarzałem zawodnikom, ale trenerzy też dobrze, aby o nim pamiętali to to, żeby nie porównywać swojej drużyny od razu z innymi(zwłaszcza mówię tu o piłce dziecięcej), ale porównywać jacy jesteśmy w porównaniu do siebie z dnia wczorajszego. Należy patrzeć według mnie na to nie gdzie jesteśmy, ale do jakiego stanu chcemy dążyć i jakie środki dobierać, aby ten stan osiągnąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz