Dziś chciałbym podzielić się z Tobą wiedzą na temat tego jak mowa ciała wpływa na Ciebie, Twoich kolegów czy podopiecznych.
Na wstępie wyjaśnię jedno. Nasz nastrój oddziałuje na to jak zachowuje się nasze ciało. To prawda. Jeśli na przykład stało się coś złego, smutnego to na przykład spuszczamy głowę.
Co by było gdyby okazało się, że możesz „oszukać swój umysł” i odwrócić sytuację? Wyobraź sobie, że możesz poczuć się lepiej odpowiednio układając swoje ciało. Proste? A może Twoje nastawienie zmieni się na lepsze tylko o 1% więc nie warto? Śmiało powiem Ci, że ten 1% może przesądzić o wszystkim.
A to wszystko rozchodzi się o samoświadomość oraz samokontrolę. Jeśli złapiemy się na tym, że na przykład podczas meczu przyjmujemy pozycję „przegranego” – taką, która następuje na przykład po słabej akcji, zmarnowanej okazji itd. – i natychmiast, świadomie wyprostujemy się, podniesiemy głowę lub cokolwiek co kojarzy nam się np. z bojową postawą to możemy sprawić, że nasz mózg pomyśli, że tak właśnie się czujemy i zacznie sam przekierowywać nasze nastawienie na pozytywne tory.
Owe złapanie "się" polega na złapaniu momentu, w którym przyjmujemy postawę "przegranego" i zareagowanie w taki sposób, aby był on ukierunkowany na "tu i teraz", a nie rozpamiętywanie nawet przez kilka sekund błędu czy też zmarnowanej okazji.
Przykłady:
1. Zamiast leżeć po niewykorzystaniu sytuacji sam na sam albo do pustej bramki, to od razu ustawiam się na pozycję i skupiam na zadaniu.
2. Bramkarz po stracie gola od razu bierze piłkę i wyrzuca do kolegów, aby szybko zaczęli --> WAŻNE! Po stracie bramki cała drużyna patrzy na bramkarza i podświadomie wpływa to na ich nastawienie.
3.Zamiast spuszczać głowę, dalej trzymać ją wysoko(podbródek około 1 cm ponad linię poziomą)
4.Zamiast wymachiwać rękoma po złej akcji kolegi, albo nie robić nic...albo pokazać mu kciuk w górę. TWOJA MOWA CIAŁA MA WPŁYW NA INNYCH. Dobrze ją wykorzystaj, abyś ciągnął kolegów w górę i tym samym podnosił wartość swojej drużyny.
Warto wspomnieć, że mowa ciała trenera jest również ogromnie istotna! To czy siedzi cały mecz na ławce, czy cały czas stoi i żywo reaguje...wszystko co widzą zawodnicy, wpływa na nich i bardzo często jest tak, że jeśli trener się denerwuje i pokazuje to komunikacją werbalną i niewerbalną...może zarazić tą nerwowością swój zespół. Oczywiście łatwo można sobie wyobrazić ile innych emocji zespół może przejąć od swojego lidera zza boiska. Zastanów się zatem jako trener:
-jak chcesz się zachowywać, aby wprowadzić do zespołu spokój?
-jak chcesz się zachowywać, aby pobudzić zespół?
-jak chcesz się zachowywać, aby dodać odwagi lub pewności siebie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz