sobota, 21 czerwca 2014

Niesprawiedliwość w piłce nożnej


Czy mieliście kiedyś tak, że wybuchaliście złością przez decyzje sędziego podczas albo to Waszej gry, albo podczas oglądania meczu swojej drużyny? Wiadomo, że zawsze chcemy, żeby wszystko układało się po naszej myśli, a jak również wiadomo nie zawsze jest to możliwe i często dzieje się po prostu inaczej. Czasami my widzimy rzeczywistość inaczej tylko przez to, że jesteśmy zaangażowani emocjonalnie i nie jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić sytuacji...

Co jednak kiedy oglądamy po prostu mecz jak Brazylia-Chorwacja czy Hiszpania-Holandia i chcemy zobaczyć kawałek dobrej, SPRAWIEDLIWEJ piłki?

No właśnie...tutaj trzeba zrozumieć pewną sprawę: piłka nożna jest jak życie...nie zawsze jest sprawiedliwe. W naszych głowach pojawiają się analizy, "kręcenie sobie filmów", domysły... Możliwości mamy kilka:

1) Sędziowie są po prostu słabi....
2) Układy, układziki itd. jak na przykład, że pomożemy gospodarzom czy też ta drużyna rządzi okręgowym związkiem to sędziowie boją się ich skrzywdzić, a dzięki przychylności tej drużynie sędzia awansuje w przyszłym sezonie do wyższej klasy rozgrywkowej...
3) Sędziowie przekupieni wartościami materialnymi.

Zdefiniowałem problem i jego przypuszczalne według mnie źródła. Teraz z łatwością przejdę do sposobów rozwiązania problemu...
...
...
...
Oczywiście słabych sędziów zastępujemy tymi lepszymi, zmieniamy ludzi na odpowiednich stanowiskach(wymagana wartość: uczciwość), a sędziów bierzemy nie tylko takich, którzy robią to dobrze to jeszcze nigdy nie wzięliby łapówki.
...
...
...
HA
HA
HA

Piłka nożna jest jak życie więc...nie jest to wszystko takie proste. Czy zatem przychodzi nam się godzić na oglądanie wiecznych błędów(lub "błędów") sędziów? Czy naprawdę należy to wliczyć w rachunek jaki wystawia nam Bóg za to, że futbol w ogóle istnieje?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz