piątek, 14 kwietnia 2017

Czego uczą w szkole? Jak uczą w szkole?

Szkoła jest potrzebna. Prawda.
W szkole można się dużo nauczyć. Prawda.
W szkole uczą samych przydatnych rzeczy. Fałsz.
W szkole uczą w sposób dostosowany do różnych typów osób(które w różny sposób przyswajają wiedzę). Prawda/Fałsz.



Nie staję teraz przeciwko szkolnictwu i wszystkim nauczycielom.
Staje w obronie wszystkich uczniów.

Uważam, że dzieci i młodzież w szkole uczy się wielu przedmiotów jak np.fizyka. Problem z tym, że(nie mam danych statystycznych, przypuszczam) może 0,5 % uczniów będzie miało kiedyś styczność z fizyką w życiu dorosłym. Czyli strzelam, że 1 osoba na 200 będzie w życiu np.fizykiem. Uczą się tego jednak wszyscy.

Tak jak ucząc młodych zawodników powinniśmy sugerować się meczami, które powinny być odnośnikiem do tego czego chcemy nauczać. Co przyda się w meczu? Czego będę potrzebował w meczu? Co na pewno wystąpi i uczeń powinien zdobywać wiedzę z tego zakresu?

Matura to sprawa kolejna

Język polski to jakaś parodia, gdzie uczniowie muszą na maturze wstrzelić się w określony klucz(czyli określony sposób myślenia), bo jak nie to nie dostaną punktów. Uczymy wtedy roboty, a nie osoby kreatywne. Powinniśmy zacząć od drugiej strony. Jakie osoby chcemy wychować? W co chcemy wyposażyć osoby kończące szkołę? ...i do tego dostosować wszystko co po drodze.

Jedną drogą wszyscy pójść muszą.

Uważam, że mało którzy nauczyciele podchodzą indywidualnie do uczniów. Zgadzam się, że jest to bardzo trudne przy 20-30 uczniach w klasie. Uważam jednak, że można zmieniać swoje metody nauczania i próbować różnych sposobów, aby być może każdy odnalazł własną drogę do tego w jaki sposób najlepiej przyswajać wiedzę. Mam wrażenie, że wielu nauczycieli zapomina jednak o swojej misji i wygodnie jest mu modyfikować swój jedyny sposób przekazywania wiedzy. Gotów jest pomyśleć, że to uczniowie są niego...



Idąc tą drogą pragnę przypomnieć, że wielu uczniów niedocenianych OCENAMI SZKOLNYMI radzą sobie przeważnie dużo lepiej w życiu od tych "wzorów do naśladowania", którzy potrafią idealnie wpasować się w system i akurat w szkole trafili na swój sposób przyswajania wiedzy.

Na koniec...dlaczego nie uczymy się w szkołach rzeczy, które przydadzą się każdemu. Podkreślam KAŻDEMU.
Przedmioty, które przykładowo ja wprowadziłbym do szkoły:
-skuteczna komunikacja
-pewność siebie
-radzenie sobie ze stresem, wyzwaniami, przeszkodami
-zarządzanie emocjami

Dlaczego uczymy się w szkole rzeczy niepotrzebnych w życiu, a nikt nie uczy nas rzeczy, które pomogą nam lepiej funkcjonować?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz