W skrócie: jestem rozczarowany. Od tak dużej i prestiżowej konferencji wymagam bardzo dużo. Niestety w tym roku nie spełniła moich oczekiwań.
Odniosłem wrażenie, że wszyscy obecni prelegenci z zagranicy: Sam Hurrel(Chelsea), Massimiliano Marchio(Juventus), Nick Marshal(Liverpool) czy na koniec były reprezentant Polski Tomasz Wałdoch(Shalke) - zawierali w swoich wykładach przedstawiających filozofię klubu dużo elementów metody Coerver Coaching. Nie mówię, że jest to złe. Nasuwa nawet prosty wniosek, że Coerver może być dobrym kierunkiem pracy.
Podobało mi się to, że prelegent z Chelsea pokazał nam filmiki z ćwiczącymi młodymi zawodnikami tego klubu, a następnie w części praktycznej pokazał te ćwiczenia na piłkarzach Lecha U-9.
Moje wrażenie jest niestety takie, że nie dowiedziałem się wielu nowych rzeczy. Na to zdanie odparł mój były trener, którego spotkałem tam w przerwie obiadowej..."bo piłka nożna jest bardzo prostą grą Wojtek". Swoją drogą - zastanawiałem się później czy rzeczywiście tak jest i na siłę ją czasem komplikujemy czy może jednak jest to zawikłana dyscyplina.
Jak Wy myślicie?
Bardzo rozczarował mnie Tomek Wałdoch. Sprawiał dla mnie wrażenie spiętego. Wydawało mi się, że duży problem stanowi dla niego komunikacja w języku polskim oraz bardzo długie tłumaczenie ćwiczeń. Zawodnicy gubili się i nie wykonywali poprawnie jego zaleceń. Efektem tych czynników była mała dynamika treningu. Jestem ciekawy czy w Niemczech, gdzie swobodnie włada tym językiem jego umiejętności prowadzenia zajęć są wyższe i czy to tylko w poznańskich warunkach wypadł tak słabo - w moich oczach rzecz jasna.
Zainteresował mnie temat, który przedstawił Roman Kołtoń mówiąc na koniec o roli trenera we współczesnych mediach. Powiedział, że trener musi pamiętać, że zawsze buduje przekaz i jak ważne jest budowanie świadomego przekazu. Pokazał filmik z wypowiedzią Mourinho, wspomniał o Guardioli i Kloppie. Pomyślałem wtedy o dwóch książkach jakie przeczytałem o Mourinho, w których opisane było, że wszystko co Mourinho mówi w mediach robi świadomie mając na celu m.in.wywarcie odpowiedniego wpływu na swoich zawodnikach.
Jeśli chodzi o zakończenie to zabrakło mi Panelu dyskusyjnego, który był w poprzednich latach podczas moich wizyt w Poznaniu. Wydawało się to jednym z ciekawszych fragmentów, gdzie zapraszany był jeden/dwóch prelegentów, znany trener z Polski, a cały panel prowadził znany dziennikarz sportowy. Były pytania z publiczności, był dialog. Teraz zostało to usunięte z programu i tak naprawdę ciężko mi zrozumieć dlaczego.
Moja ocena konferencji to 3/10. Niestety. Mam nadzieje, że były osoby, które wyciągnęły dużo więcej, bo w tym celu przyjeżdża się na to wydarzenie.
Podsumowując najbardziej na plus wypadli w moich oczach trenerzy Lecha: Tomaszewski oraz Małecki, a także pan Roman Kołtoń, natomiast najsłabiej Tomasz Wałdoch.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz