Piłka młodzieżowa w Małopolsce i na Mazowszu

W wakacje przeprowadziłem się z Krakowa do Warszawy i pracuje obecnie w klubie SEMP Warszawa z rocznikiem 2004. Zaczęliśmy obozem w Wieliczce koło...Krakowa 10-20 sierpnia. Minął zatem już miesiąc odkąd jestem na warszawskim podwórku piłkarskim. Chciałbym podzielić się z Wami małym porównaniem.

1. Na każdym meczu w Warszawie musi być opieka medyczna. W Krakowie nigdy się nie spotkałem, żeby taka osoba pojawiła się na spotkaniu młodzików.

2. Na Mazowszu każdy rocznik ma swoją ligę. W Małopolsce jest jedna kategoria wiekowa. Przykładowo w młodzikach grają chłopcy z roczników 2003-2004.

2. Awanse i spadki w każdym roczniku w Mazowieckim Związku Piłki Nożnej zależą od danej drużyny. Już tłumaczę o co chodzi: przykładowo jeśli drużyna X z rocznika 2004 zrobi awans z drugiej do pierwszej ligi to w następnej rundzie gra w I lidze. W Małopolsce po sezonie jest to zrobione kategoriami wiekowymi. Jakie mogą być tego efekty? Powiedzmy, że drużyna ma bardzo słabe roczniki 2001-2002(trampkarze) i zrobi spadek z 2 do 3 ligi. Natomiast jeśli chłopcy z rocznika 2003(młodziki) wygrają drugą ligę to awansują...ale nie oni tylko ich następcy z rocznika 2004. Rocznik 2003 mimo, że wygrał drugą ligę to będzie grał w trzeciej, bo będzie już w kategorii trampkarz.

3.Awanse i spadki są co pół roku w obu województwach. Dlatego też powyższa sytuacja w Małopolsce tyczy się tylko awansów i spadków po sezonie, gdy następuje zmiana kategorii wiekowych.

4. Brak sędziów lub problemy z ich przyjazdem na mecze w środku tygodnia na Mazowszu nawet na 1 ligę młodzików młodszych. Na 3 mecze w środy 2 razy sędziego nie było, na trzeci spóźnił się pół godziny i przyszedł bez gwizdka ;) W Krakowie na 3 ligę młodzików sędzia zawsze był. Dlatego jeśli ktoś chce być sędzią w Warszawie to zapraszam, są miejsca ;)

Oczywiście są jeszcze różnice w funkcjonowaniu klubów, ale nie będę publicznie pisał z szacunku do byłego czy obecnego pracodawcy ;)