Coraz bardziej popularny i na topie staje się zawód coach'a. Często polega on na tym, że aktywizuje się drugą osobę poprzez zadawanie odpowiednich pytań do tego, aby to ona sama znalazła odpowiedź, informację czy rozwiązanie. Dzięki temu, że owa wiedza nie jest dostarczona z góry, a wydobyta można powiedzieć ze środka siebie samego to jest ona trwalsza. Kolejnym ważnym aspektem zadawania pytań jest to, że każdy jest inny i kiedy to my sami odpowiemy na pytanie, to odpowiedź jest nasza, przez co również bliższa. Wszystko to powoduje, że zaczynamy rozumieć pewne rzeczy, a nie tylko słuchać jak pani w szkole prowadzi swój mega ciekawy monolog. Efekt? Jednym uchem wlatuje, drugim wylatuje.
Podobnie jest w świecie piłki nożnej. Mówienie swoim zawodnikom przez cały czas co i jak mają robić sprawi, że albo wyhodujemy zgraje robotów nie potrafiących myśleć twórczo, albo będą oni wiecznie czekać na instrukcje trenera, bo sami nie będą umieli podjąć decyzji, albo...po prostu szybko zapomną, popełnią błąd i nie będą rozumieli dlaczego.
Przykładowe pytania po przerwaniu gry czy ćwiczenia:
-jak mógłbyś ustawić się lepiej?
-gdzie można było lepiej zagrać?
-kto zrobił najlepszy ruch? (wykorzystujcie również przy poprawnych akcjach)
-dlaczego ta akcja się powiodła? (wykorzystujcie również przy poprawnych akcjach)
Jesteś coachem? Chodziłeś na kursy? Specjalizujesz się w treningach mentalnych? To super! Teraz jednak nie o tym. Każdy trener(czy trenerka) piłki nożnej bez kursów z coachingu jest w stanie poprzez zadawanie odpowiednich pytań aktywizować zawodników do kreatywnego myślenia i podejmowania samodzielnych decyzji. Należy dbać nie tylko o to, aby zawodnicy słuchali, ale przede wszystkim rozumieli.
Wojciech Makowski
Trener piłki nożnej
Coach & trener mentalny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz