Osoby występujące przed publicznością opowiadały swoje historie. Co przeszły, czego doświadczyły, jak sobie poradziły i w jaki sposób doszły do miejsca, w którym są teraz.
Zacznę od końca czyli od Nicka Vujicica, osoby, która urodziła się bez rąk i nóg i w wieku 10 lat próbowała popełnić samobójstwo nie widząc sensu istnienia. Nick już jako nastolatek odkrył, że ludzie z chęcią słuchają tego co ma im do powiedzenia. Niektórzy czuli wielką siłę po spotkaniu z nim, inni byli zainspirowani, jeszcze inni przestawali narzekać. Narodziły się w nim marzenia, żeby być wielkim mówcą. Za pomocą -jak on sam o tym mówi- kikuta, który ma w miejscu nogi wykręcał numery telefonów dzwoniąc do 52 szkół, którym proponował swoje wystąpienie dla uczniów. Ilu z nas by się już poddało? Ilu z nas zrezygnowałoby po pierwszej 10? On był jednak wytrwały i 53 szkoła postanowiła go do siebie zaprosić. Potem zaczęły urywać się telefony i Nickowi przybywały zaproszenia. Człowiek z niesamowitym dystansem do samego siebie i promieniującym ciepłem do otaczającej rzeczywistości. Cieszę się, że mogłem posłuchać i zobaczyć w Poznaniu wystąpienie Vujicica.
Les Brown również z ogromnym poczuciem humoru zapytał m.in. czy dobrze jest dostać od rodziców 10 mln dolarów na rozkręcenie swojego biznesu? Po czym dodał, że on z bratem dostali od mamy po trzcinie cukrowej i zaczął się śmiać w taki sposób, że trudno było wytrzymać z poważną miną. Zdanie, które jeszcze mnie urzekło i zapadło w mojej głowie to: "Wykorzystujcie rzeczy, a kochajcie ludzi. Nie na odwrót."
Z grona prelegentów spodobało mi się jeszcze wystąpienie Kuby Bączka, z którego dla mnie wyciągnąłem to, żeby doceniać siebie i wspierać nawet kiedy inni tego nie robią, bo to wsparcie i docenianie jest najważniejsze.
Podsumowując nasuwa się stwierdzenie, że ludzie, którzy osiągają sukces i są szczęśliwi w życiu potrafią działać mimo napotykanych przeszkód na swojej drodze, potrafią się śmiać z samego siebie i skupiają się na tym co mogą zrobić, a nie na tym czego zmienić się nie da.
Dodatkowo: kiedy nam się coś przytrafia warto zapytać Boga: co chcesz mi przez to powiedzieć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz